Tym razem też zupa z sałaty, ale całkiem innej. Rukoli chyba nikomu nie trzeba przedstawiać. Cudowna, pachnąca, lekko orzechowa. Na pewno nie zginie w zupie.
Według oryginalnego przepisu zamiast rukoli można zastosować sałatę rzymską, masłową lub lodową. Na razie pozostanę jednak przy rukoli.
W oryginale tej zupy było także więcej, ale ja gotuję tylko dla siebie póki co, więc wszystkie ilości dzielę przez pół.
ZUPA-KREM Z RUKOLI (Z PIECZARKĄ W TLE)
1 cebula (lub pół cebuli i 2 szalotki)
350 g białej części pora
ząbek czosnku
200 g pieczarek
170 g rukoli
200 g ziemniaków
2-3 łyżki śmietany 36%( u mnie jogurt bałkański)
kostka rosołowa drobiowa rozpuszczona w około 750 ml wody
2 łyżki oliwy
sól, pieprz
Czosnek drobno posiekać i podsmażyć na oliwie, dodać cebulę pokrojoną w piórka i pora w cienkie plasterki, dusić na oliwie. Dodać pieczarki i dusić 2 minuty. Zalać bulionem i zagotować, dodać śmietanę*. Przestudzić, zmiksować, dodać drobno posiekaną rukolę i znów zagotować. Doprawić i dodać ugotowane ziemniaki.
_____
*Przypis dla mniej doświadczonych:)
Też kiedyś walczyłam z grudkami śmietany w zupie, aż ktoś zdradził mi sekret. Śmietanę w małej miseczce należy dokładnie wymieszać najpierw z jedną łyżką zupy/wody, dodać kolejną łyżkę zupy/wody i wymieszać. I tak stopniowo dodając płynu rozmieszać śmietanę i dopiero wtedy dodać do zupy.
Przepis autorstwa Pascala Brodnickiego pochodzi z: http://www.knorr.pl/przepisy-kulinarne/przepisy/zupa-krem-z-rukoli
ma piękny kolor!
OdpowiedzUsuńpierwszy raz widzę taką zupę. a rukolę kocham nad życie;)
OdpowiedzUsuńPiękny kolor! Muszę przyznac, że z rukoli nie próbowałam zrobic zupy a z sałaty mi nie smakowała:( Rukolę lubię , więc może to dobry pomysł na jesiennego rozgrzewacza w przepiękym kolorze :)*
OdpowiedzUsuń