wtorek, 7 września 2010

Pilaw z dzikiego ryżu

Dziś z lekka orientalnie: pilaw czyli danie z ryżu. Według Wikipedii oryginalnie zawierało ryż i baraninę lub rybę, z dodatkiem przypraw korzennych. To co dziś wypróbowałam trochę dalsze jest od orientalnych korzeni.
A tu ciekawy artykuł na temat: http://ugotuj.to/przepisy_kulinarne/1,87978,7261793,Pilaw__smak_wschodu.html
Ja poszłam na łatwiznę i moje grzyby to pieczarki. Ale warto zainwestować w lepsze grzyby.


PILAW Z DZIKIEGO RYŻU

1 szklanka opłukanego dzikiego ryżu
1 szklanka bulionu drobiowego
1 szklanka posiekanej cebuli
0,5 szklanki pokrojonego w plasterki selera naciowego
1,5 szklanki grzybów w plasterkach
1 ząbek czosnku
2 łyżki posiekanej natki pietruszki
1 łyżeczka posiekanego tymianku(u mnie był suchy)
4 łyżki masła
sól

Ryż z bulionem oraz z dodatkiem pół łyżeczki soli zagotować. Później zmniejszyć ogień i na najmniejszym możliwym ogniu, pod przykryciem, gotować 45-55 minut. Po ugotowaniu ryż powinien być na tyle miękki, żeby dało się zjeść, powinien też wchłonąć prawie cały bulion.
Cebulę z selerem udusić na maśle, do miękkości. Dodać przeciśnięty czosnek i podusić jeszcze 2 minuty. Zmieszać z ugotowanym ryżem, dodając także natkę i tymianek. Na pozostałym maśle udusić grzyby. Dodać do ryżu.

Mam problem z "poprawianiem" przepisów jak zapewne można było stwierdzić po kilku wcześniejszych wpisach. Przy tym daniu też miałam sporo wątpliwości, ale zrobiłam wszystko tak jak w przepisie i bardzo się z tego cieszę! Danie wg mnie jest niesamowite, zjawiskowe i przewspaniałe.





Przepis pochodzi stąd: http://ugotuj.to/przepisy_kulinarne/2,87561,,Pilaw_z_dzikim_ryzem,,42210820,9495.html

I CHWAŁA NIECH BĘDZIE AUTOROWI !!!

1 komentarz: