Dziś orientalnie i na rozgrzewkę trochę pikantnie. Orientalna mizeria:). Bardzo ciekawe połączenie wielu smaków i wbrew pozorom póki nie trafi się na papryczkę nie jest zbyt drastycznie ostra. Oczywiście nie mogłam się powstrzymać i zmodyfikowałam trochę przepis w stosunku do oryginału.
SAŁATKA Z OGÓRKÓW
250 g ogórków
40 g świeżego imbiru
3 łyżki oleju
2 papryczki chilli
2 łyżki brązowego cukru
2 łyżki octu ryżowego
3 łyżki sezamu
Ogórki pokroić w cieniutkie paseczki, chilli oczyścić z nasion i także pokroić w paski. Imbir obrać i zetrzeć na drobnych oczkach tarki. Sezam uprażyć z dodatkiem oleju (aż zacznie lekko brązowieć), wrzucić paprykę i imbir na kilka sekund. Ostudzić i dodać do ogórków. Z cukru i octu zrobić sos i dodać do sałatki. Posolić.
Zjeść najlepiej tuż po przyrządzeniu bo im dłużej stoi tym bardziej ostra się wydaje.
Przepis pochodzi stąd: http://www.knorr.pl/przepisy-kulinarne/przepisy/salatka-z-ogorkow-po-seczuansku
pięknie wygląda, zawsze zachwycam się takimi sałatkami :)
OdpowiedzUsuńJuż wiem, że taka sałatka będzie mi smakować :-)
OdpowiedzUsuń